Po raz drugi wkroczyłam w świat przygód
Stepa. Pierwszy raz miałam okazję poznania jego historii już bardzo dawno temu.
Jednakże teraz sięgnęłam po drugą książkę i nosi ona tytuł „Tylko ciebie chcę”
autorstwa Federico Mocci. Step wraca po dwóch latach ze Stanów do domu czyli do
Włoch. Powraca niby odmieniony ale czy na pewno. W pewnym momencie na jego
drodze pojawia się Ginevra ale dla przyjaciół Gin. Dzięki niej dowiaduje się
czym jest prawdziwa miłość. Niestety jak to w życiu bywa ponownie wkracza w
poukładany świat Stepa nie kto inny tylko właśnie Babi. Dawna miłość głównego
bohatera.
I burzy ledwo poukładane uczucia Stepa. Mimo to po kilku godzinach
spędzonego razem czasu łamie ponownie serce Stepa mówiąc mu, że wychodzi za mąż
za kilka miesięcy. I w swoim zachowaniu przewyższa swoją matkę. Rafaella postępuje
niczym kobieta, której się należy wszystko nie licząc się z uczuciami innych. Do
tego wyszło na jaw, że matka Stepa umiera. A główny bohater sam ma do siebie
żal, że nie spędzał z nią więcej czasu.
Oraz że nie wybaczył jej tego, że zdradziła
swojego męża. Mimo to pod koniec książki Step zrozumiał swoje uczucia i że chce
być tylko z Gin.
Podsumowując „Tylko ciebie chcę” jest
całkiem dobrą książką. To było moje drugie podejście do tej publikacji. Bo za
pierwszym razem nie doczytałam jej do końca. A naprawdę szkoda. Sięgnęłam po nią
po sześciu miesiącach. Tym razem czytało mi się ją bardzo fajnie i szybko.
Chociaż
wiadomo różni się od filmu. Jednakże tym razem powiem, że książka jest dużo
lepsza niż film. W porównaniu do poprzedniego tomu. Naprawdę polecam ją
przeczytać. Oczywiście po zaznajomieniu się z pierwszą częścią „Trzy metry nad
niebem”.
Pozdrawiam,
Czytająca
Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz