Wyświetlenia

środa, 25 marca 2020

Kolejne 365 dni Blanka Lipińska


      Nareszcie dobrnęłam do ostatniej książki Blanki Lipińskiej pod tytułem „Kolejne 365 dni”. Po raz kolejny miałam możliwość poznania dalszych losów Laury, Olgi, Massimo, Domenico oraz nowego bohatera Nacho. Jednakże tym razem mąż głównej bohaterki po stracie dziecka zmienił się o trzysta sześćdziesiąt stopni. Zostawił Laurę całkowicie samą nie licząc się z tym, że ona również cierpi. Massimo zaczął pić, ćpać i znęcać się fizycznie nad małżonką. Kobieta nie wytrzymała tego i postanowiła wyjechać do Polski. I dała mężowi ultimatum, że chce od niego odpocząć i przemyśleć czy ich małżeństwo ma jeszcze przyszłość przed sobą oraz by jej nie śledził. I taką samą prośbę miała do Nacho. Podczas pobytu w swoim rodzinnym państwie Laura postanowiła, że odejdzie od kontrolującego ją męża. Niestety Massimo nie potrafił się z tym pogodzić. Postanowił zmusić żonę do powrotu. Jednakże nie pozwolił Laurze na to Nacho. Kanaryjski szef mafii był całkowitym przeciwieństwem Massima. Dla Nacho najważniejsze było jak czuje się Laura i urozmaicał jej czas. By nie myślała co się stało i jak traktował ją jej mąż. Niestety sycylijski mafioso nie przewidział, że małżonka się zakocha i żadnym sposobem jej przy sobie nie zatrzyma.

     Podsumowując „Kolejne 365 dni” Blanki Lipińskiej jest najlepszą częścią całej serii. Chociaż nie myślałam, że to powiem. Ale naprawdę czytałam ją z zapartym tchem. I nie mogłam się od niej oderwać. A szczególnie pod sam koniec. Po za tym w tej części bestselleru były ciągłe zwroty akcji jak Laura była porywana przez Massimo. To znów zostawała uratowana przez Nacho. Normalnie takie akcje w książkach to ja uwielbiam. Polecam przeczytać „Kolejne 365 dni” bo naprawdę ale to naprawdę warto.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995    

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz