Po raz
pierwszy w życiu miałam przyjemność przeczytania drugiej części „Tego obcego”.
Tą książką jest „Inna?” również autorstwa Ireny Jurgielewiczowej. Tym razem
głównymi bohaterami i zarazem narratorami są Marian i Julek. Akcja książki
rozgrywa się w okresie świąt bożego narodzenia. Gdy do Mariana przyjeżdża na
wigilię jak co roku kuzyn Julek. Jednakże nie będzie jedynym gościem w domu
Mariana.
Bo będzie jeszcze jedna dodatkowa osoba- Danka, która na co dzień mieszkała
w domu dziecka. Niestety jak tylko przybywa do rodzinnego miasta młodego
Pietrzyka Jurocina Danka była bardzo opryskliwa i niedostępna. Do czasu. Bo gdy
poznała bliżej zarówno Julka i Mariana zaczynała się powoli otwierać. Jednakże do
dnia przed wigilią. Danka po nieprzespanej nocy postanowiła, że pójdzie do
sklepu i sprawi Pietrzykom i Julkowi prezenty. Niestety nie miała pieniędzy i
ukradła drobne rzeczy. I na tym przyłapał ją przyjaciel chłopaków- Zenek. Nie wiedziała
jednak, że jeszcze raz go spotka. I gdy się zorientowała się pierwszego dnia
świąt postanowiła uciec. Gdyż było jej wstyd co zrobiła. Oraz bała się, że Zenek powie co się wydarzyło. Kiedy państwo Pietrzykowie się zorientowali postanowili jej szukać. Chłopcy znaleźli ją na dworcu kolejowym. I już do powrotu do domu Danka nie zachowywała się już tak jak przed świętami. Zostawała obojętna na wszystko. I gdy dziewczyna wróciła do Warszawy Marian napisał do swojej przyjaciółki Uli list, że gdyby mogła i miała ochotę to żeby spotkała się z Danką.
Podsumowując
książka jest świetna. Przeczytałam ją wciągu niecałych dwóch dni.
I jak tylko
się dowiedziałam, że jest druga część „Tego obcego” nie mogłam się doczekać
kiedy ją przeczytam. Bo naprawdę byłam ciekawa dalszych losów Mariana, Julka,
Zenka, Pestki i Uli. I z całego serca polecam ją przeczytać. Bo naprawdę warto.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz