Po długim czekaniu w końcu mogłam przeczytać „365 dni” autorstwa Blanki Lipińskiej. Akcja książki rozgrywa się na Sycylii. Główna bohaterka- Laura Biel- wyjeżdża z chłopakiem i przyjaciółmi na wakacje właśnie na Sycylię. Nie spodziewała się jednak tego, że podczas wypoczynku spotka szefa włoskiem mafii- Massimo Toriccelli, który później okaże się również jej ukochanym. Mimo to nie spodziewała się, że jej chłopak ją zdradzi i to w dzień jej urodzin. Aczkolwiek Laura nie przewidziała też tego, że zostanie porwana. Chociaż to postanowiła zostać tak jak kazał jej to zrobić Massimo przez 365 dni to nie wiedziała jakie niebezpieczeństwa mogą na nią czyhać. Jednak to życie przy szefa sycylijskiej mafii bywa całkiem zaskakujące. Laura dostawała praktycznie wszystko czego zapragnęła i nawet to czego nie potrzebowała. Mimo wszystko nie zawsze układa się według naszych myśli. Pod czas jednej z kłótni między Laurą i Massimem mówi ukochanemu, że jest w ciąży.
Podsumowując „Ten dzień” Blanki Lipińskiej jest troszeczkę odmóżdżaczem. Jednakże bardzo ale to bardzo mi się podobała. I naprawdę szybko się ją czyta. Do tego jest bardzo wciągająca. Jak zaczęłam czytać to nie mogłam się oderwać. Wiadomo nie każdemu się książka podoba. Jednakże punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ale mi się naprawdę podobała. Porównując ją do „Pięćdziesięciu twarzy Greya” to wydaje mi się, że książka E.L James była bardziej wyuzdana. A „365 dni” naprawdę polecam, żeby przeczytać bo warto.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz