Wyświetlenia

środa, 18 marca 2020

Tomek w Gran Chaco Alfred Szklarski



        Tym razem zrecenzuję po raz kolejny przygody Tomka Wilmowskiego, Sally, Zbyszka, Nataszy, pana Wilmowskiego, Jana Smugi oraz Tadeusza Nowickiego. A to wszystko opisane jest w książce pod tytułem „Tomek w Gran Chaco”  autorstwa Alfreda Szklarskiego. Gdy udało się młodym podróżnikom uciec z niewoli u Wolnych Kampów Tomek wraz z żoną, kuzynem postanowili napisać list do pana Wilmowskiego. A w nim opisali całą historię, która się wydarzyła podczas poszukiwań Jana Smugi.
Nie wiedzieli, że w trakcie poszukiwań Tadek Nowicki postanowił również napisać do ojca Tomka list. W którym poprosił o pomoc. Gdy Andrzej Wilmowski przybył do Limy postanowili bez dłuższego ociągania się wyruszyć w podróż by pomóc Smudze i Nowickiemu. Jednakże dwaj przyjaciele naszych wędrowców postanowili uciec z niewoli. Mimo to nie spodziewali się, że z deszczu trafią pod rynnę. Okazało się, że Wolni Kampowie podjęli decyzję o wybuchu powstania. Jednak udało im się uciec. Ale wracając do Tomka i reszty.
Oni też mieli wiele przygód. Zanim dotarli do umówionego miejsca spotkania ze Smuga i Nowickim okazało się, że gdy myśleli że są na ostatnim odcinku drogi wyszło na jaw iż rdzenni mieszkańcy Boliwii postanowili dokonać zamachu stanu. Nie wiedzieli jednak, że za te utrudnienia w drodze są winni właśnie Smuga i Nowicki. Jednakże udało się spotkać przyjaciołom.

       Podsumowując „Tomek w Gran Chaco” jest moim zdaniem najnudniejszą książką Alfreda Szklarskiego jaką czytałam.
Naprawdę z ledwością ją doczytałam do końca. I w sumie nie wiem dlaczego. Jednakże raczej nie wiem czy ją wam polecić do czytania. Ale z drugiej strony będąc na waszym miejscu byłabym ciekawa jakie są dalsze losy Tomka i jego przyjaciół.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz