Tak jak myślałam, że bardzo szybko przeczytam drugą książkę autorstwa Veronici Roth z cyklu „Niezgodna” pod tytułem „Zbuntowana”. Już po raz drugi miałam okazję poznania dalszych losów Tris oraz Tobiasa. Jednakże tym razem pojawia się nagle przed latami zmarła matka Cztery. Jak to bywa takie pojawienie się nie wiadomo skąd bardzo wpłynęło na zarówno na głównego bohatera jak i na całą akcję powieści. Co mogę powiedzieć o tej książce. Czytało mi się na pewno dużo szybciej niż jej poprzedniczkę. Czego akurat się spodziewałam. I ku mojemu zdziwieniu podoba mi się bardziej niż pierwsza część serii.
Podsumowując książka autorstwa Veronici Roth pod tytułem „Zbuntowana” jest mega wciągająca. I bardzo szybko mi się ją czytało. Uwielbiam w książkach gdy cała akcja rozwija się bardzo szybko. Jednakże to co najbardziej mnie zirytowało to było to, że brat Tris zdradził jedyną siostrę w imię swojej nowej frakcji. A gdzie są więzi rodzinne? Przecież łączą ich więzy rodzinne. Mi się to w głowie nie mieści. Jak można nadużyć zaufania drugiego człowieka. Tym bardziej po stracie rodziców. Generalnie książka warta przeczytania. I naprawdę czasami nie warto patrzeć na kategorie, które narzucane są przez księgarnie. Bo widać, że osoby dorosłe mogą się zaczytywać w książkach, które są dla młodzieży. Tak jak ja. Naprawdę polecam przeczytanie tej książki bo warto.
Pozdrawiam ,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz