Pod koniec książki czytelnik dowiaduje się, że podczas samodzielnego tropienia nosorożców Tomek zostaje bardzo ciężko zraniony. I nie może brać już udziału w dalszych polowaniach.
Słowem
podsumowującym autor po raz kolejny zabiera czytelnika w daleką podróż.
Podobnie jak poprzednia książka porwała moje serce.
Z tą było podobnie. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że pomimo tego, że książka została wydana tak dawno to potrafi aż tak zaciekawić czytelnika. I naprawdę ubolewam nad tym, że tak mało osób chce się z nią zaznajomić. A doprawdy szkoda. Bo jest świetnie napisana.
Z tą było podobnie. Naprawdę nie mogę uwierzyć, że pomimo tego, że książka została wydana tak dawno to potrafi aż tak zaciekawić czytelnika. I naprawdę ubolewam nad tym, że tak mało osób chce się z nią zaznajomić. A doprawdy szkoda. Bo jest świetnie napisana.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz