Już ostatni raz miałam
styczność z książkami z serii kronik podziemia autorstwa Suzanne Collins. Tak jak
w poprzednich częściach głównymi bohaterami są: Gregor, Botka, Temp, Luksa,
Hazard, Ares, Aurora, Riperd, Howard, Vikus oraz Solovet(dziadkowie Luksy i
Hazarda). Tym razem mieszkańcy Podziemia starają się ukryć przed Naziemnym
treść ostatniej przepowiedni Sandwicha. Niestety nie udaje im się to. Zresztą sama
Nerissa zdradziła jej treść. Po tym, jak Gregor dowiedział się o czym jest
przepowiednia postanowił na własną rękę opuścić Regalię by przyłączyć się do
walki ze szczurami. Niestety gdy został przetransportowany ranny do zamku babka
Luksy- Solovet- uwięziła go w lochu. Gdy Nerissa postanowiła podstępem uwolnić Gregora
okazało się, że Botka została przeniesiona z przedszkola do sali szyfrów. Niestety
jako trzylatka nie umiała pomóc mieszkańcom Podziemia złamać kodu, którego
używali szczury.
W tym pomogła ludności Regali druga siostra wojownika- Lizzy. To
właśnie dzięki niej zostały złamane wiadomości, które zaszyfrowały chrupacze. Radość
nie trwała długo. Okazało się, że szczury wdarły się pod mury miasta. Zaczęła się
ostatnia bitwa na Równinie Tartaru. W trakcie tej walki zginął Mortifer. Biały szczur,
któremu Gregor uratował wcześniej życie. Niestety podczas zbrojnego starcia dwunastolatek
stracił swojego zespolonego nietoperza Aresa. Jedyne co mu po nim pozostało to
jego szpon w ręku. Po za tym, każdy myślał, że Riperd również zginą. Jednakże tak
się niestało.
W trakcie dnia kapitulacji okazało się, że Riperd jednak przeżył
oraz to, że jest niosącym pokuj z przepowiedni. Po tych wydarzeniach Gregor,
Lizzy, Botka i ich rodzice wrócili do Nowego Yorku. Naziemny już wiedział, że
widzi Luksę ostatni raz.
Podsumowując ta część najmniej mi się
podobała. Jest to spowodowane tym, że dwunastoletni chłopiec musiał brać udział
w wojnie. A co najgorsze musiał zabijać. Całe szczęście to już ostatnia
książka.
Pozdrawiam,
Czytająca
Książki