Wyświetlenia

wtorek, 4 czerwca 2019

Harry Potter i Insygnia Śmierci J.K.Rowling

            To już przed ostatnia książka z serii o Harrym Potterze, którą przyjdzie mi zrecenzować. Przynajmniej na chwilę obecną. Cóż powiedzieć o tej książce? „ Harry Potter i Insygnia Śmierci” jest książką pełną zaskakujących czytelnika informacji. Przykładem może być tu, że istnieje coś takiego jak Insygnia śmierci.
A są to: czarna różdżka, peleryna niewidka i kamień wskrzeszenia. Zresztą w tej książce dochodzi do Ostatecznej Bitwy z Czarnym Panem. Po za tym zabójca Albusa- Severus Snape- pomaga „złotej Trójce Gryffindoru” w zniszczeniu jednego z horkruksów. Po przez pokazanie Harremu, gdzie znajduje się Miecz Gryffindora dzięki, któremu mogli zniszczyć medalion należący dawniej do samego Slytherina.
Wracając do Insygniów Śmierci to pod sam koniec książki dowiadujemy się, że Harry idąc na śmierć właśnie dzięki kamieniu wskrzeszenia spotkał się z rodzicami, Syriuszem oraz Remusem Lupinem, który również zginął w trakcie Bitwy o Hogwart.
Jednakże książka kończy się szczęśliwie. Czarny Pan został zamordowany. A horkruksy wszystkie zniszczone.

        Wszystko dobre co się dobrze kończy. Tak samo i w tym  przypadku tej części książki o Harrym Potterze.
Mimo tego, że w książce jest ukazane pełno śmierci to lubię tą część. Może dlatego, że Harry ma możliwość porozmawiania z najbliższymi idąc „ na pewną śmierć”.
Która tak naprawdę nie nastąpiła, ponieważ Voldemort zabił część swojej duszy. 


Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz