Cieszę się, że w końcu udało mi się skończyć czytać książkę autorstwa Nicholasa Sparksa pod tytułem „Wybór”. Publikacja ta opowiada historię dwojga dorosłych ludzi- Travisa, który był weterynarzem, oraz Gabby, która była lekarzem. Główni bohaterzy mieszkają blisko siebie. Na samym początku Gabby przychodzi do Travisa bardzo zdenerwowana, ponieważ jej suczka Molly okazało się, że jest szczenna.
Gabby była święcie przekonana, że sprawcą tego jest pies Travisa- Moby. Jednakże po rozmowie w lecznicy okazało się, że nie jest to prawda. Mimo nieprzyjemnego zapoznania się Travis postanawia zaprosić Gabby do spędzenia wspólnie weekendu wraz z jego przyjaciółmi i ich rodzinami. Co się wydarzy podczas tego weekendu? Czy Gabby i Travis wyznają sobie skrywane uczucia? Czy główni bohaterowie będą ze sobą? Czy Travis wypełni prośbę Gabby? Na te pytania musicie odpowiedzieć sobie sami czytając tą książkę.
Gdy zaczynałam czytać „Wybór” Nicholasa Sparksa nie spodziewałam się, że skończy się tak jak się skończyła. Ale nie będę Wam zdradzać zakończenia. Co to, to nie. Jednakże książka bardzo mnie zachwyciła. Chociaż wiadomo, że gdybyśmy musieli podjąć taką decyzję z jaką zmagał się Travis nikt nie chciałby się znaleźć. Bo naprawdę ciężko jest podjąć decyzję o odłączeniu kogoś od aparatury podtrzymującej życie ukochanej osoby. Bardzo się cieszę, że udało mi się przeczytać w końcu tą książkę. I ciężko jest mi powiedzieć o niej coś złego. Bo po prostu bardzo mi się podobała.
Chociaż wiadomo, że powinnam była przewidzieć, że będą potrzebne mi chusteczki higieniczne bo przy Nicholasie Sparksie wiadomo, że będzie się płakać. Bardzo polecam przeczytać ją każdemu. Bo naprawdę warto. Mimo tego, że przy zakończeniu książki będziecie płakać.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz