Wyświetlenia

wtorek, 2 listopada 2021

Słońce w mroku Stephanie Meyer

 

 


         W końcu udało mi się przebrnąć przez książkę autorstwa Stephanie Meyer pod tytułem „Serce w mroku”. Każdy zna historię miłosną Belli Swan i Edwarda Cullena. Jednakże tym razem czytelnik ma możliwość poznania wszystkiego od nowa od strony młodego wampira.

       Gdy tylko dowiedziałam się, że Stephanie Meyer postanowiła wydać jeszcze jedną książkę z serii Zmierzch wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Na samym początku wahałam się czy w ogóle kupić tą publikację. Ale po długich miesiącach postanowiłam, że mimo wszystko muszę mieć tą książkę. Ale jak ją kupiłam to minęło jeszcze trochę czasu zanim po nią sięgnęłam.


Jednakże gdy zaczęłam czytać myślałam, że tracę cierpliwość do tej publikacji. I w pewnym momencie miałam ochotę „rzucić” ją w kąt i dać sobie spokój. Ale mimo wszystko postanowiłam, że muszę ją skończyć. W końcu tyle lat czekałam na możliwość przeczytania kolejnej książki z tej serii. Pod sam koniec czytałam ją praktycznie bez przerwy. Bo byłam mimo wszystko ciekawa jak tak dobrze znana wszystkim historia rozgrywa się od strony Edwarda. Po skończeniu czytania z jednej strony mam mieszane uczucia gdyż moja ciekawość została w jakiś sposób zaspokojona. Zaś z drugiej w pewnym momentach przewracałam tylko i wyłącznie karki nawet ich nie czytając. Gdyż monolog Edwarda był przeraźliwie męczący. Czy polecam przeczytać „Serce w mroku”?

Gdy osoba, która zdecyduje się przeczytać tą książkę to naprawdę musi być wielkim fanem to może po nią sięgnąć. Ale jeśli czytelnik nie jest fanem serii to czeka go marny los. Bo książka nie dość, że jest dość gruba to na początku bardzo ciężko się czyta. Ale mimo wszystko cieszę się, że autorka zdecydowała się opublikować po tylu latach „Serce w mroku”.

Pozdrawiam,

Czytająca Książki 1995

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz