W ciągu tych kilku minionych dni sięgnęłam po książkę autorstwa Vi Keeland pod tytułem „Bossman”. Publikacja ta opowiada historię Reese Annesley oraz Chasea Parkera. Główna bohaterka postanawia zwolnić się z pracy, zaś postać męska niespodziewanie zakochuje się w nieznajomej. Gdy Reese uświadamia sobie kim jest ten przystojny mężczyzna poznany w restauracji jest w szoku. Gdy nagle dostaje pracę w firmie Chasea nie spodziewała się co się wydarzy. Owszem w poprzedniej firmie gdy wdała się w romans z jednym z kolegów pracy obiecała sobie, że nigdy więcej nie popełni tego błędu. Ale nie przewidziała tego, że Chase będzie tak uparty. Niestety nie wszystko dzieje się pomyśli głównych bohaterów. Po kilku latach powraca jak bumerang sprawa zabójstwa narzeczonej Chasea. Czy Chase i Reese będą razem? Jakie przeciwności losu będą musieli pokonać? Jaką tajemnice skrywa zarówno Chase jak i Reese? Kim okaże się tajemniczy zabójca Peyton? Czy Chase wybaczy sobie to co wydarzyło się z narzeczoną? Na te pytania macie możliwość odpowiedzieć sobie sami czytając tą książkę.
Gdy zaczynałam czytać „Bossmana” nie spodziewałam się, że aż tak mnie wkręci. Chociaż mogłam to przewidzieć bo książki autorstwa Vi Keeland bardzo mi się podobają. Rozgrywana akcja publikacji zawsze jest bardzo szybka i pełna dynamizmu. Co oczywiście uwielbiam. Gdyż książka od samego początku bardzo wciąga. I nie można się oderwać od niej. Nie wiem dlaczego, ale naprawdę ubóstwiam książki autorstwa Vi Keeland. Nie tylko za swoją treść. Ale również za to, że naprawdę bardzo szybko się je czyta. Naprawdę polecam Wam przeczytać „Bossmana” bo nie zawiedziecie się.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz