W ciągu minionej nocy przeczytałam cudowną książkę autorstwa Toni Maguire pod tytułem „Tylko nie mów mamie”. Publikacja ta opowiada historię małej Antoinette. Chociaż może nie do końca. Gdyż na samym początku czytelnik ma okazje poznania jak Toni po latach spotyka się z śmiertelnie chorą matką. Jednakże podczas tej wizyty w hospicjum wszystkie wydarzenia, które miały miejsce w dzieciństwie autorki wróciły. Pod sam koniec książki dociera do niej dlaczego jej matka krzyczała w nocy. Jednakże nie mogła zrozumieć dlaczego rodzicielka nie chciała podzielić się tym z kimś z personelu.
Mimo to po rozmowie z księdzem postanawia wybaczyć matce, że była obojętna wobec tego co zrobił jej ojciec w dzieciństwie. Co takiego wydarzyło się w życiu małej Antoinette? Czy prawda, która wyszła w pewnym monecie odłoży się na dalsze życie Toni? Czy ojciec autorki poniósł karę za tą straszną zbrodnię? Czy rodzina ojca sprawiedliwie znienawidzili małą Toni? Czy ta kara była adekwatna? Na te pytania musicie sobie sami odpowiedzieć czytając tą cudowną książkę.
Gdy miałam sobie wybrać książki, które mam wypożyczyć z biblioteki nie spodziewałam się, że zdecyduje się na taką publikację. Chociaż pani bibliotekarka mówiła, że ta książka jest w pewien sposób straszna. I tak było. Dla mnie pedofilia jest czymś strasznym. Ofiara przez kilka albo nawet kilkanaście lat jest zmuszana do milczenia. A nawet jeśli odważy się powiedzieć to kiedyś i pewnie nadal jest to wina dziecka. Ale tak naprawdę dlaczego wina zrzuca się na małe dzieci.
Za to tylko, że osoba dorosła ma jakieś problemy i gwałci nieletnich. Według mnie takich ludzi powinno się kastrować. Mimo wszystko, że książka była straszna bardzo szybko ją przeczytałam. Bo tylko w jedną noc. Bardzo cieszę się, że ją przeczytałam i mam nadzieję, że z jej treścią zapozna się jak najwięcej ludzi. Tak naprawdę temat pedofilii trzeba nagłaśniać. Bo w pamięci ofiar zostaje to do końca życia. A im trzeba pomóc. Naprawdę polecam przeczytać tą książkę każdemu. Bo naprawdę warto. Mimo trudnego tematu, który jest w niej poruszany.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz