Przez tych kilka minionych dni przeczytałam książkę autorstwa Karoliny Trochimiak pod tytułem „Jeden taniec”. Publikacja opowiada historię młodej dziewczyny- Katie. Nastolatka mimo tego, że studiuje to uwielbia tańczyć. Niestety jej najlepsza przyjaciółka- Rosie- postanawia wraz z bratem- Dominikiem- zastraszyć Katie by ta nie brała udziału w konkursie tanecznym. Z trudem wyżaliła się swojemu chłopakowi- Alexowi co się wydarzyło. Ukochany głównej bohaterki wraz z ich wspólnym przyjacielem- Gusem postanawiają pilnować Katie. Niestety po konkursie tanecznym, w którym główna bohaterka miała nie brać udziału wygrała Dominik nie wytrzymał i spowodował wypadek. Jaki w sutkach był wypadek spowodowany przez Dominika? Czy Katie poradzi sobie z minionymi wydarzeniami? Czy miłość Katie i Alexa wytrzyma? Jakie wydarzenia spowodują załamanie u Katie? Czy Katie wraz z matką dojdą do porozumienia? Na te pytania możecie sobie sami odpowiedzieć czytając tą książkę.
Kiedy poszłam do biblioteki, żeby wypożyczyć coś do czytania pani bibliotekarka wybrała mi właśnie publikację Karoliny Trochimiak pod tytułem „Jeden taniec”. Gdy zaczęłam czytać książkę nie spodziewałam się, że aż tak będę płakać przy niej. Publikacja sama w sobie jest bardzo ciekawa. Chociaż nie licząc początku. Bo miałam wrażenie, że tej książce brakuje jeden książki. Ale już po większej połowie zmieniłam zdanie. W końcu zrozumiałam dlaczego tak a nie inaczej zaczyna się ta publikacja. Książkę bardzo szybko się czyta. A akcja publikacji trzyma w takim napięciu, że nie można było się oderwać. Co oczywiście lubię. I muszę przyznać, że dawano już nie płakałam przy książce jak teraz. Książka warta przeczytania. Bo czytelnik ma możliwość poznania jak przyjaciele potrafią stać się wrogiem. A drugi przyjaciel staje się kimś bardzo ważnym w naszym życiu. Z całego serca polecam przeczytanie „Jednego tańca” bo naprawdę warto.
Pozdrawiam,
Czytająca
Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz