W
ciągu tych pięciu minionych dni przeczytałam kolejną książkę autorstwa
Cassandry Clare z serii 'Dary Anioła' pod tytułem "Miasto popiołów".
Podobnie jak w poprzedniej części głównymi bohaterami są Jace Waylend oraz
Clary Fray. Tym razem młodzieniec zostaje przepędzony przez kobietę, która
wychowywała go od dziesiątego roku życia.
Jego schronieniem został dom jego
siostry Clary oraz jej ojczyma Łucka. Niestety nic nie trwa wiecznie. Ojciec
biologiczny rodzeństwa- Valentine dokonuje strasznych rzeczy w Mieście Aniołów.
Czy przybrana matka wybaczy Jace'owi? Czy przyjaciel Carly- Simon zostanie na
dobre i złe chwilę z nastolatką. Do jakich rzeczy zostanie zmuszony Jace przez
Valentine? Czy uda znaleźć się sposób by wybudzić ze śpiączki matkę Carly oraz
Jace'a? Tego dowiecie się czytając tą książkę.
Nie wiem dlaczego jest to kolejna
książka, którą czytało mi się dość ciężko. Przynajmniej do połowy. Bo później
to pochłonęłam książkę w zastraszającym tempie. Jedyne co jest mi ciężko zrozumieć
dlaczego Viletine wystawia na takie strasznie próby swoje własne dzieci. Jestem
w stanie ogarnąć, że był wstanie poświęcić przyjaciół by osiągnąć swoje własne
chore ambicje. Nie wiem czy zostałam inaczej wychowana. No ale co zrobić.
Książka generalnie mi się podobała. Jednakże polecam Wam ją przeczytać.
Pozdrawiam,
Czytająca
Książki 1995
Po
tych kilku dniach udało mi się w końcu skończyć czytać książkę autorstwa
Cassandry Clare pod tytułem "Miasto kości". Głównymi bohaterami
powieści są Jace Wayland oraz Clary Fray. Tych dwoje nie powinno się spotkać. A
jednak do spotkania doszło. Niestety zarówno Jace jak i Clary są świadkami
zdarzeń, które nie miały prawa się wydarzyć.
Ale jednak potoczyło się inaczej. Młodzież
postanawia szukać matki Clary. Ale nie są świadomi czego dowiedzą się z
opowiadań, które miały miejsce w przeszłości. Czy prawda, którą odkrywają Jace
oraz Clary wpłynie na ich uczucia między sobą? Czy odnajdą matkę nastolatki?
Czy ludzie, których uważali za przyjaciół są nimi tak naprawdę? Czy znajdą
Kielich Anioła? Na te pytania musicie odpowiedzieć sobie sami czytając książkę.
Gdy
zaczynałam zapoznawać się z treścią powieści autorstwa Cassandry Clare byłam
święcie przekonana, że w miarę szybko ja skończę. Ale tak się nie stało.
Męczyłam się z nią ponad tydzień. Zresztą nie wiem dlaczego miałam wrażenie, że
czytam w nieodpowiedniej kolejności, że brakuje książki, która byłaby
wprowadzeniem. Miałam już sięgnąć po inna książkę, ale pomyślałam, że nie, że
muszę ją skończyć.
I w końcu mi się udało. Mam mieszane uczucia co do tej
książki. Z jednej strony bardzo ciężko mi się ją czytało. Zaś z drugiej strony
pod sam koniec nie mogłam się od niej oderwać. Ciężko jest mi ją polecić.
Książka pod tytułem "Miasto kości" jest dla wytrwałego czytelnika,
którego nie nudzi brak akcji. Bo w pewnym momencie miałam wrażenia, że brak jej
takiej dynamicznej akcji, która by mnie zachwyciła. Chociaż po zakończeniu
czytania książki jestem ciekawa co dzieje się dalej z Clary i Jacem.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Wciągu
tych kilku minionych dni przeczytałam książkę autorek Mikki Daughtry oraz
Rachael Lippincott pod tytułem „Teraz i na zawsze”. Głównym bohaterem jest
młody człowiek- Kyle oraz Marley. Nastolatek jest ofiarą wypadku samochodowego,
w którym ginie także jego dziewczyna Kimberly. Kyle znajduje się w innym
świecie gdzie poznaje początkowo znajomą. I jest nią właśnie Marley.
Młodzieniec pozostaje w tym świecie rok. Podczas tego okresu czasu pogodził się
ze śmiercią ukochanej. Odnajduje swoje nowe hobby. Oraz najważniejsze odkrył,
że nawet po utracie Kimberly może kochać kogoś innego. Czy ten świat, w którym
przebywał Kyle był prawdziwy? Czy naprawdę Kim zginęła w wypadku? Czy
przyjaciel Kyle- Sam-wybaczy nastolatkowi co się wydarzyło? Czy „w prawdziwym
świecie” Kyle odnajdzie Marley? Jaka jest historia Marley? Tego dowiecie się
czytając tą książkę.
Publikacja
ta autorstwa Mikki Daughtry oraz Rachael Lippincott jest cudowna. Pokazuje jak
człowiek przeżywa stratę ukochanej osoby. To jak opłakujemy stratę kogoś
bliskiego jest tak naprawdę indywidualne. Jedna osoba zamyka się w sobie, druga
zaś otrząsa się bardzo szybko. Muszę przyznać, że gdy czytałam książkę wiele
razy byłam bliska płaczu. Bo trzeba przyznać, że każdy w swoim życiu stracił
kogoś. I mi przypomniało się jak ja straciłam osobę, która była dla mnie bardzo
ważna. Ale wracając do meritum. „Teraz i na zawsze” czytało mi się naprawdę
bardzo przyjemnie i bardzo szybko. Chociaż wiadomo były momenty kiedy musiałam
przerywać czytanie bo w sile emocji nie byłam w stanie przebrnąć dalej. Ale
książka naprawdę mimo tego, że przypomniała mi o mojej stracie jest przyjemna.
Cieszę się, że ją przeczytałam. I polecam przeczytać ją każdemu. Nie patrzcie,
że jest z kategorii dla młodzieży. Przeczytajcie ją. Nawet gdy jesteście
dorośli. Bo naprawdę warto.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
To jest już czwarta
książka autorstwa Beth Reekles pod tytułem „The Kissing Booth: za kółkiem przez
stany”. Nowelka ta opowiada już kolejny raz historię Elle Evans oraz Lee
Flynna. Książka opisuje jak główni bohaterowie postanawiają wyruszyć przez cały
kraj na Wschodnie Wybrzeże. Czy Elle i brat Lee- Noah dojdą do porozumienia?
Czy Lee i Elle dojadą szczęśliwie do Bostonu? Czy najmłodszy z Flynnów będzie z
Evansówną do końca ferii wiosennych? Czy Elle wytrzyma z zazdrości o Noah? Tego
dowiedzie się czytając tą książkę.
Nie mogłam doczekać się kiedy będę mogła
zapoznać się z dalszą historią Elle, Lee oraz Noah. Co prawda jest to moim
zdaniem krótka nowelka, ale naprawdę cieszę się, że w końcu doczekałam się choć
urywka tego co dzieje się z głównymi bohaterami. Trzeba też wspomnieć, że
książka ta została wyłącznie napisana na Światowy Dzień Książki 2020. Bardzo podobała
mi się ta publikacja. Przeczytałam ją bardzo szybko. Tak naprawdę pochłonęłam
ją wciągu kilku godzin. W sumie nie ma się co dziwić skoro książka ma 103
strony. Ale polecam przeczytać ją każdemu. I nie jest to ważne czy jesteś osobą
dorosłą czy nastolatkiem. Przeczytaj ją. Bo naprawdę warto.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995