Uwielbiam czytać książki od małego dziecka. Nie ważne było czy to była lektura szkolna czy też nadprogramowe książki wypożyczane ze szkolnej biblioteki. I nie ważne jest czy to fantastyka bądź też tematyka wojenna. Ważne żeby było co poczytać w wolnej chwili. Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki.
Już po raz drugi w życiu
sięgnęłam po książkę autorstwa Nicoli Yoon pod tytułem „Ponad wszystko”. Głównymi
bohaterami jest dwójka nastolatków- Madeline Whittier oraz Olly Bright. Maddy
od początku swojego życia przebywa zamknięta w domu z powodu SCID. Natomiast Olly
wprowadza się do domu obok dziewczyny. Niestety matka Madeline dr. Pauline
Whittier nie pozwala wejść nowym sąsiadom z ciastem, które zostało im
przyniesione na przywitanie. Od tego momentu Olly próbuje skontaktować się w
jakikolwiek sposób z córką sąsiadki. I udało mu się w końcu. Ich znajomość
rozpoczęła się od e-maili aż koniec końców udało się przekonać pielęgniarkę
Maddy- Carlę- by pozwoliła nastolatkom się spotkać twarzą w twarz. Niestety tajemnica
ich nie utrzymała się długo. Ponieważ Pauline dowiedziała się po przez
zostawiona przez Oll’ego czarnej gumowej bransoletki. Jednakże Madeline
postanowiła, że nie pozwoli by jej życie przeleciało jej przez palce. W między
czasie Maddy wyrobiła sobie kartę kredytową. A dzięki niej zakupiła bilety lotnicze
oraz zarezerwowała na jedną dobę pokój w hotelu. Okłamała Oll’ego, że nabyła
przez Internet tabletki, dzięki którym będzie mogła wyjść z domu i wyjechać na
Hawaje. Niestety pod czas wycieczki okazało się, że Madeline zachorowała. Co było
spowodowane tym, że nie miała rozwiniętego układu immunologicznego gdyż nie
wychodziła z domu w ogóle. Okazało się jednak, że nastolatka nie cierpi na
SCID. A dr. Pauline to wszystko wymyśliła po śmierci swojego męża i syna,
ponieważ bała się, że i jej jedynej córce grozi niebezpieczeństwo. Niestety nie
spodziewała się, że Maddy się o tym kiedykolwiek dowie. I udało mu się w końcu. Ich znajomość
rozpoczęła się od e-maili aż koniec końców udało się przekonać pielęgniarkę
Maddy- Carlę- by pozwoliła nastolatkom się spotkać twarzą w twarz. Niestety tajemnica
ich nie utrzymała się długo. Ponieważ Pauline dowiedziała się po przez
zostawiona przez Oll’ego czarnej gumowej bransoletki. Jednakże Madeline
postanowiła, że nie pozwoli by jej życie przeleciało jej przez palce. W między
czasie Maddy wyrobiła sobie kartę kredytową. A dzięki niej zakupiła bilety lotnicze
oraz zarezerwowała na jedną dobę pokój w hotelu. Okłamała Oll’ego, że nabyła
przez Internet tabletki, dzięki którym będzie mogła wyjść z domu i wyjechać na
Hawaje. Niestety pod czas wycieczki okazało się, że Madeline zachorowała. Co było
spowodowane tym, że nie miała rozwiniętego układu immunologicznego gdyż nie
wychodziła z domu w ogóle. Okazało się jednak, że nastolatka nie cierpi na
SCID. A dr. Pauline to wszystko wymyśliła po śmierci swojego męża i syna,
ponieważ bała się, że i jej jedynej córce grozi niebezpieczeństwo. Niestety nie
spodziewała się, że Maddy się o tym kiedykolwiek dowie.
„Ponad
wszystko” jest cudowną książką. Czyta się ją bardzo szybko. A do tego
przyjemnie. Nie ma się wrażenia, że jest książką dla młodzieży. Gdyż osoba
dorosła też się przy niej zrelaksuje. Polecam przeczytać tą książkę bo naprawdę
warto.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz