Wyświetlenia

piątek, 10 lipca 2020

Tajemniczy ogród Frances Hodgson Burnett


       W ciągu kilku minionych dni czytałam książkę autorstwa Francesa Hodgsona Burnetta pod tytułem „Tajemniczy ogród”. Powieść ta jest wpisana w kanon lektur. Byłam strasznie jej ciekawa gdyż za moich szkolnych czasów nie omawialiśmy jej na lekcji języka polskiego.  Jednakże jakoś „Tajemniczy ogród” aż tak mnie nie zachwycił jak film o tym samym tytule. Dość ciężko mi się ją czytało. Mimo to sam fakt że dobrnęłam do końca to był jakiś cud. Szczególnie ostatni rozdział było mi ciężko przeczytać. Ale wracając do filmu. Książka bardzo różni się od filmu. Zabrakło mi sceny gdzie Mery, Colin i Dick odprawiali czary, które miały na celu przywołać pana Cravena do domu. W filmie zaś nie było bardzo wzruszającej sceny a dokładnie gdy matka Dicka przygotowywała Mary i Colinowi posiłki  mimo tego, że miała także do wykarmienia ośmioro dzieci. Jednakże było wiele innych interesujących fragmentów książki.        

Podsumowując „Tajemniczy ogród” jest książką, która nie za bardzo zachęca swoją treścią do czytania. I gdybym musiała ją przeczytać bo jest w kanonie lektur to nie wiem czy z wielkim zapałem się z nią zapoznała. Najpewniej sięgnęłabym po streszczenie. Ale w moim przypadku sięgnęłam po nią z własnej i nieprzymusowej woli. I męczyłam się z nią strasznie. Jednakże cieszę się że w końcu skończyłam ją czytać. Mimo to współczuje uczniom, że mają taką książkę za lekturę. Wszakże młodzież może zauważyć, że nie warto być samolubnym człowiekiem gdyż nie jest się zbyt lubianym.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz