Gdyż ślub i przyjęcie miało być tylko i wyłącznie dla najbliższych osób Ani i Tomka a ten zaprosił całą miejscowość. Jak się okazało Krystyna matka Ani jest chora i ukrywała to przed córką. Z tym, że dowiedział się o tym Tomek, któremu powiedział Radek partner Kwiatkowskiej. Ale jak to bywa Ania się o tym dowiedziała w drodze do kościoła. Dziewczyna nie mogła sobie wybaczyć tego, że nie zauważyła co dzieje się z matką i uciekła spod ołtarza. Mimo to udało się dogadać z panem młodym. Jednakże pawilon w, którym odbywało się wesele zaczęło płonąć.
Maksa uratował oczywiście nie kto inny jak jego druh Szerpa. Co niezmiernie go ucieszyło bo mógł się w końcu uwolnić od starszego Wilczyńskiego, któremu zawdzięczał życie. Ania i Tomek pobrali się dzień później.
Jak to bywa w komedii romantycznej wszystko dobrze się
kończy. Mogę powiedzieć, że cieszę się z otrzymanego prezentu urodzinowego. Tak
w dniu premiery miałam urodziny. Film i książka warta polecenia. Wiadomo ta
książka powstawała w większej mierze na scenariuszu filmu. Jednakże warto
sięgnąć po książę.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
P.S. Nie zdradziłam Wam
wszystkich wątków z książki, które naprawdę są mega śmieszne. Mam nadzieję, że
sięgniecie po książkę bądź film by się o tym przekonać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz