Wyświetlenia

czwartek, 27 grudnia 2018

Pejzaż z Aniołem Magdalena Kordel


„ Pejzaż z Aniołem” opowiada historię Adrianny, która nie przepada za miesiącem grudniem. Jak i również o Stefanie, który stara się pomóc swojemu przyjacielowi Mateuszowi. Wracając do Adrianny. Ta niechęć do miesiąca grudnia wzięła się z tego, że jej matka- Teresa zostawiała ją samą. Jak i również na święta zostawiając jej „śledzia w lodówce i prezent w szafie”. Po za tym mała Ada pamiętała święta, które spędzała wraz ze swoim ojcem, który zmarł bardzo wcześnie. Te wspomnienia związane z Bożym narodzeniem spędzane z ojcem co roku ją prześladują. Jednakże mała Ada wie, że te święta nigdy nie wrócą. Po za tym jej matce ciągle coś nie pasowało np. to jak Adrianna wyglądała. A najbardziej Teresa bała się, że ktoś się dowie jak traktuje swoją jedyną córkę. Co dla mnie było nie do przyjęcia. Jednakże dzięki przyjaciółce Marlenie Adzie udaje się wcielić swój zwariowany plan, który wymyśliła właśnie dzięki starszemu panu Stefanowi, żeby okiełznać swoje demony grudniowe powinna wyjechać gdzieś na okres świąt. I tak Ada zrobiła. Pojechała do miejscowości Malownicze i koleżanki ze studiów- Madzie. Nie spodziewała się, że znajdzie tam kogoś, kto ją pokocha tak jak to powinna zrobić to jej matka.  I co najważniejsze zrozumiała, że Teresa starała się ją szantażować i to już od samego początku, gdy zmarł jej ojciec. A wracając do naszych panów Stefana i Mateusza. Są to dwaj starsi panowie, których żony już nie żyją. Mateusz mieszka wraz ze swoim synem Kamilem i jego rodziną. Małżonka syna stwierdziła, że jego ojciec nie jest już im potrzebny, ponieważ córka jest już odchowana, więc postanowiła, że odda się go do domu starców. Z tym zdaniem nie zgadzał się sam zainteresowany i postanowił wyżalić się swojemu przyjacielowi panu Stefanowi. Natomiast Stefanowi niedawno zmarła żona- Helena i codziennie krzyczy z okna obraźliwe słowa skierowane ku Bogu. Zamykając się samemu w swoim cierpieniu nie przewidział tego, że ktoś też może mieć problemy. Ale jednak, któregoś dnia gdy odbywał swoją poranną rutynę z wykrzykiwaniem zauważył Mateusza i zaprosił go na herbatę. I Mateusz zaczął zwierzać się Stefanowi co jego synowa wymyśliła z domem starców. Stefan natomiast wymyślił by pojechać do jego znajomej do Malownicze i tam przeczekać do zmiany decyzji syna. I jak wymyślili tak zrobili. Mateusz natomiast nie spodziewał się, że jego wnuczka przyjedzie wcześniej i zmusi rodziców a szczególnie matkę by zmieniła zdanie.
        Ku mojemu zdziwieniu książkę pochłonęłam bardzo szybko. I okazało się, że „ Pejzaż z aniołem” jest serią. A mądra ja nie wiedziałam. Jednakże nie znając poprzednich książek bardzo szybko wciągnęłam się w akcje. Moim zdaniem książka jest warta przeczytania szczególnie w okresie świąt bożego narodzenia. Książka jest napisana bardzo lekkim językiem. I bardzo szybko się ją czyta.

Pozdrawiam,
Czytająca Książki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz