Po ponad dwóch latach sięgnęłam po książkę autorstwa księcia Harrego pod tytułem „Ten drugi”. Muszę się przyznać, że bardzo ciężko było mi się zapoznać z treścią tej publikacji. Co wiąże się z faktem, że nie dobrnęłam nawet do połowy książki.
Ma się wrażenie, że tą autobiografia częściowo jest napisana przez kogoś innego niż właśnie książę Harry. Tym bardziej, że autor mówi, że większość wspomnień z księżną Dianą nie pamięta.
Ale jest pewny, że jego matka nazywała go Zapasowym. Ile trzeba mieć w sobie nienawiści do najbliższych by być tego pewnym. Owszem do momentu narodzin dzieci księcia Williama był trzecią osobą w sukcesji do tronu w Wielkiej Brytanii, ale naprawdę nie sądzę by tak było. Bo, która rodzicielka nazwała by swoje dziecko – zapasowym. Wracając do meritum. Książka jest bardzo toporna w czytaniu. W treści autobiografii nie było nic co by zaciekawiło czytelnika by się z nią zapoznał.
Zresztą cały czas podczas zapoznania się z książką miałam wrażenie, że większość faktów jest strasznie ubarwiona i częściowo niezgodna z rzeczywistością. Czy polecam zapoznać się z tą książką? Odpowiedź jest jedna i słuszna. Nie. Na pewno nie. Chyba, że ktoś jest naprawdę cierpliwy.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995



Brak komentarzy:
Prześlij komentarz