Nie mogę uwierzyć, że przeczytałam ostatnią książkę autorstwa Marty Kisiel pod tytułem „Małe Licho i krok w nieznane” z serii o przygodach Niebożątka. Już po raz piąty i ostatni jesteśmy świadkami kolejnej historii z przeżyciami Bożątka, Witka, Tomka, Zmyłki, Licha, Tsadkiela oraz całej reszty mieszkającej w domu pełnego dziwnych stworzeń jak i ludzi.
Gdy dowiedziałam się, że Marta Kisiel napisała kolejną książkę o Niebożątku wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Jednakże zanim po nią sięgnęłam doszły mnie słuchy, że publikacja ta będzie ostatnią częścią z tej serii. Nawet nie wiem kiedy pokochałam wszystkich bohaterów Małego Licha. I teraz wiem, że będę musiała zapoznać się z serią „Dożywocie” by móc poznać dalsze losy przychód Licha, Konrada, Bożątka i całej reszty. Wracając do meritum. Bardzo się cieszę, że mogłam przeczytać całą serię o Niebożątku. Ale co najważniejsze muszę się przyznać, że przy żadnej z książek, które przeczytałam nie pozaznaczałam aż tyle cytatów jak przy tej. I z całego serca polecam zapoznać z jej treścią każdemu. Nie patrzcie na to ile macie lat. Bo tą serię pokochają zarówno dzieci, rodzice oraz dziadkowie. Macie na to moje słowo. Z całego serca polecam wszystkim zapoznać się z całą serią. Bo wiem z doświadczenia, że się nie zawiedziecie.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz