Dosłownie przed kilkoma minutami przeczytałam książkę autorstwa Beaty Majewskiej pod tytułem „Jesteś dla mnie wszystkim”. Już po raz drugi miałam okazję zapoznać się z losami Susan oraz Patricka. Tym razem na samym początku akcja książki rozgrywa się krótko przed ślubem głównych bohaterów. Czy Susan zgodzi się na podpisanie intercyzy? Do czego dopuści się Patrick krótko po ślubie? Czy Susan wybaczy Patrickowi? Co wspólnego z Susan ma kongresmen Reichenbach? Z jakich powodów nagle pojawia się ojciec Michaela- Calvin? Do czego posunie się Patrick by odzyskać ukochaną? Czy Susan dowie się prawdy co zrobił ukochany? Tego dowiecie się czytając tą książkę.
Gdy zaczynałam czytać „Jesteś dla mnie wszystkim” Beaty Majewskiej nie spodziewałam się, że tak szybko ją skończę. Bo zapoznałam się z nią w ciągu jednego popołudnia. Nie wiem czym jest to spowodowane. Czy tym, że Beata Majewska tak genialnie pisze. Czy tym, że treść mnie zachwyciła. Ale nie mogłam się od niej oderwać. Dosłownie jak siadłam do czytania to nie wiem co musiałoby się wokół mnie wydarzyć, żebym się od niej oderwać. Polecam przeczytać każdemu „Jesteś dla mnie wszystkim” bo naprawdę warto. Jak zaczniecie czytać to będzie ciężko was od niej oderwać. Pochłoniecie ją bardzo szybko. Tak jak to było w moim przypadku.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz