Wyświetlenia

czwartek, 25 lutego 2021

Rewizja Remigiusz Mróz

 

  


      
Przez ostatnich kilka dni przeczytałam książkę autorstwa Remigiusza Mroza pod tytułem „Rewizja”. Publikacja ta jest już trzecią częścią losów mecenas Joanny Chyłki. Tym razem prawniczka ma bronić mężczyznę, który jest Romem. Jednakże ten jegomość zostaje posądzony o zabicie i zgwałcenie swojej żony i córki. W między czasie były podopieczny Joanny odkrywa, że Piotr Langer jest zamieszany w tą sprawę.

Chyłka po odejściu z kancelarii Żelazny& McVay pogrąża się w nałogu alkoholowym. Czy mecenas Chyłce uda się wybronić klienta? Czy odkryje kto jest winny zabójstwa? Czy wyjdzie z nałogu? Czy wróci do kancelarii Żelazny & McVay? Tego dowiecie się po przeczytaniu książki.


        Podsumowując „Rewizja” Remigiusza Mroza jest dość dobrą książką. Jednakże tą część na chwilę obecną czytało mi się najgorzej. I nie wiem dla czego. Może zabrakło tego ognia między Chyłką a Zordanem. Mimo to w końcu udało mi się ją skończyć czytać. Ale zdania nie zmieniłam jeśli chodzi o to czy jestem fanką kryminałów. Bo mimo tego, że ten cykl mnie wciągną nie byłam, nie jestem i nie będę lubiła kryminałów. Jednak polecam przeczytać tą książkę by dowiedzieć się dalszych losów Joanny Chyłki.

Pozdrawiam,

Czytająca Książki 1995

sobota, 20 lutego 2021

Zaginięcie Remigiusz Mróz

 


      W ciągu tych kilku minionych dni postanowiłam sięgnąć po drugi tom z serii o mecenas Joannie Chyłce autorstwa Remigiusza Mroza pod tytułem „Zaginięcie”. Tym razem prawniczka musi zmierzyć się ze sprawą zaginięcia trzy letniej Nikoli. Gdy Chyłka postanowiła, że weźmie tą sprawę nie spodziewała się tego co wydarzy się w niedalekiej przyszłości. Czy uda jej się wybronić swojego klienta? Czy dziewczyna się odnajdzie? Ale co się takiego stało musicie sami się doinformować. A najlepszym sposobem by się  tego dowiedzieć musicie przeczytać książkę.


       Słowem podsumowującym „Zaginięcie” Remigiusza Mroza jest cudowną książką. Gdy zaczynałam ją czytać nie spodziewałam się, że będzie taka świetna. Ta publikacja jest dużo bardziej ciekawa niż jej poprzedniczka. I rzadko zdarza mi się stwierdzać fakt, że pierwsza książka była mniej interesująca niż druga. Jednakże muszę podziękować mojej mamie, że w ogóle sięgnęłam po tą serię. Gdyż właśnie „Zaginięcie” dostałam od niej na moje urodziny.

Na samym początku nie byłam zadowolona, że to kryminał, ale teraz muszę przyznać z ręką na sercu, że bardzo się cieszę, że to właśnie ta książka trafiła w moje ręce. Bo z własnej woli by nie sięgnęła po Chyłkę Remigiusza Mroza. Polecam przeczytać każdemu bo naprawdę warto.

Pozdrawiam,

Czytająca Książki 1995  

środa, 17 lutego 2021

Kasacja Remigiusz Mróz

 

    


    
Nie mogę uwierzyć, że sięgnęłam po książkę autorstwa Remigiusza Mroza pod tytułem „Kasacja”. Publikacja ta jest pierwszym tomem historii mecenas Joanny Chyłki. Nigdy w życiu nie spodziewałam się, że zacznę czytać kryminały. A jednak stało się inaczej. Nie pomyślałabym, że takie rzeczy mogą się dziać w prawdziwym życiu jakie są opisywane w tej książce. Po za tym środowisko polskiej palestry jest w pewnym sensie zamkniętym światem dla przysłownego Kowalskiego. I żaden z ludzi nie jest wstanie sobie chociaż w minimalnym stopniu wyobrazić jakie prawa tam obowiązują.


        Podsumowując książka autorstwa Remigiusza Mroza pod tytułem „Kasacja” jest w jakimś stopniu ciekawa. Zaś z drugiej strony dla osoby nie przepadającej za kryminałami może w pewnych momentach przerażać. Gdy postanowiłam sięgnąć po tą publikację jednego się nie spodziewałam. A chodzi mi o to jak szybko czytało się „Kasację”. Bo zapoznałam się z nią w ciągu dwóch dni. I muszę przyznać, że jestem osobą, która nie przepada za kryminałami to wciągnęłam się w losy Joanny Chyłki. Nie mogę się doczekać kiedy zacznę czytać drugą część losów pani mecenas.

Pozdrawiam,

Czytająca Książki 1995

poniedziałek, 15 lutego 2021

Żniwiarz 5 Czarny świt Paulina Hendel

 


        Już po raz ostatni miałam okazję zapoznania się z książką autorstwa Pauliny Hendel z serii Żniwiarze pod tytułem „Czarny świt”. Publikacja ta już ostatni raz opowiada historię Magdy, Feliksa, Tosi, Adriana, Sebastiana, Władysława, Guzy oraz Pierwszego. Młoda Wojnówna powraca za światów i postanawia, że trzeba uświadomić ludzi o istnieniu demonów oraz jak się przednimi chronić. Nie spodziewała się jednak, że podczas bitwy z władcą demonów- Niją będzie musiała wybierać między własnym życiem a uratowaniem mieszkańców Wiatrołomu. Czy udało się zwyciężyć rodzinie Wojnów czy może jednak wygrał władca demonów? Tego możecie dowiedzieć tylko i wyłącznie czytając książkę.

 

       Podsumowując publikacja Pauliny Hendel pod tytułem „Czarny świt” jest ostatnią częścią historii żniwiarzy, którzy mają jedno zadanie- ratowanie ludziom życia przed demonami. Tą książkę czytało mi się chyba najszybciej z całej piątki. Ale co najważniejsze miałam okazję poznania dawne wierzenia słowiańskie. I bardzo się cieszę, że powstają takie książki dzięki, którym człowiek może poznawać wierzenia naszych przodków. Oby powstawało ich więcej. Zmierzając do meritum. Polecam przeczytać każdemu „Czarny świt” bo naprawdę warto.

Pozdrawiam,

Czytająca Książki 1995

środa, 10 lutego 2021

Żniwiarz 4: Droga dusz Paulia Hendel

 


        W końcu skończyłam czytać czwartą część autorstwa Pauliny Hendel z cyklu Żniwiarz pod tytułem „Droga dusz”. Z jednej strony cieszę się, że miałam okazję zapoznania się z dalszymi losami Magdy, Feliksa, Sebastiana, Adriana, Tosi, ale z drugiej strony nie mogłam się doczekać kiedy skończę ją czytać. Po śmierci Mateusza Magda postanowiła, że sama zabije Nije. Niestety nie przewidziała tego, że zginie i trafi do Nawii. Podczas gdy dziewczyna przybyła do nieznanej jej krainy w Wiatrołomie nie dzieje się najlepiej. Jeden z kuzynów Magdy zostaje podejrzanym o morderstwo, zaś wuj Feliks nie może pogodzić się z jej ponowną śmiercią. Jednakże w Nawii młoda Wojnówna dzięki pomocy pogan oraz Nadii i ku mojemu zdziwieniu Mateusza powraca do rodzinnej miejscowości.

   


     Podsumowując „Droga dusz” autorstwa Pauliny Hendel jest dość ciekawą książką. Jednakże czytało mi się ją strasznie ciężko. Nie mogłam w ogóle się za bardzo skupić na jej treści. Bo na samym początku akcja ciągnęła się niesamowicie ślamazarnie. Jednakże po większej części książki nie mogłam się od niej oderwać. I pochłonęłam ją w ciągu niecałych dwudziestu czterech godzin. W drugiej połówce publikacji akcja była tak dynamiczna, że naprawdę czytało się ją bardzo przyjemnie. Mimo tego, że na samym początku nie za bardzo podobała mi się książka to polecam ją przeczytać. Bo naprawdę warto. I nie mogę się doczekać kiedy przeczytam piątą i ostatnią część z cyklu Żniwiarz pod tytułem „Czarny świt”.

Pozdrawiam,

Czytająca Książki 1995