Po raz drugi w swoim życiu miałam okazję przeczytania książki autorstwa Nicholasa Sparksa pod tytułem „Najdłuższa podróż”. Pierwszy raz sięgnęłam po tą publikację podajże w 2013 roku. I po 7 latach zapragnęłam przypomnieć sobie jej treść. Oczywiście książka różni się od filmu o tym samym tytule. I mimo to, że lubię film to jednak bardziej do gustu przypadła mi książka. I przyznam się szczerze, że kiedyś irytowałoby mnie to, że w treści książki musiałam przeskakiwać od jednego z trojga głównych bohaterów: Irę, Sophię oraz Luke. Ale przestało mi to przeszkadzać. A treść jest cudowna. Jednakże najbardziej podobał mi się fakt, że można doświadczyć jak to jest przeżyć holocaust.
Słowem podsumowującym „Najdłuższa podróż” jest cudowną książką. Swoją treścią może i przypomina różne inne książki ale mi naprawdę się spodobała. I mimo tego, że czytałam już ją wcześniej i całkowicie zapomniałam jej treść ale miło było powrócić do niej i przypomnieć sobie, co w niej się dzieję. Z czystego serca polecam ją przeczytać każdemu. Bo naprawdę warto.
Pozdrawiam,
Czytająca Książki 1995
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz