W ciągu pięciu minionych dni przeczytałam chyba jedną z lektur, których nie przeczytałam będąc w szkole (nie licząc oczywiście „Krzyżaków” H. Sienkiewicza) autorstwa Kornela Makuszyńskiego pod tytułem „Szatan z siódmej klasy”. Publikacja ta jest niby z gatunku młodzieżowego, jednakże moim zdaniem też może podchodzić pod kategorię kryminału.
Mimo faktu tego, że nie przepadam za kryminałami chciałam w końcu przeczytać tą książkę. Moim zdaniem przeczytałam ją w miarę szybko. „Szatan z siódmej klasy” mimo wszystko powinien być w kanonie lektur w szkole podstawowej.
Podsumowując książka nawet mi się podobała mimo tego, że są wątki kryminalistyki. Jednakże raczej do niej nie powrócę do nie w przyszłości. Mimo to każde dziecko powinno się z nią zaznajomić. Ku mojemu zdziwieniu można czytać dziecku tą książkę na dobranoc. Wiadomo w zależności co dziecko akurat lubi.
Pozdrawiam,
Czytająca
Książki 1995